2022-08-22 10:22:39 UM Bielsko-Biała 24141
Postawili na regionalność i tym zachwycili publiczność i organizatorów dwóch amerykańskich festiwali. Zespół Pieśni i Tańca Bielsko wrócił z USA ze wspaniałymi wrażeniami i zaproszeniami na kolejne występy.
Działający w Bielskim Centrum Kultury im. Marii Koterbskiej Zespół Pieśni i Tańca Bielsko gościł 18-31 lipca na dwóch festiwalach w Stanach Zjednoczonych. Najpierw do 23 lipca występował na Magic Valley Folk Festival w Burley w stanie Idaho, a od 24 lipca na podobnej imprezie World Folkfest w Springville w stanie Utah. To wydarzenia pod auspicjami Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych Festiwali i Sztuki Ludowej – Conseil International des Organisations de Festivals de Folklore et d'Arts Traditionnels CIOFF.
R E K L A M A
- Już po raz trzeci gościliśmy na tych festiwalach, to ewenement, bo rzadko zdarza się, że te same zespoły są tak często zapraszane. Po raz pierwszy byliśmy tam 20 lat temu, potem 7 lat temu. Czuliśmy się tam bardzo dobrze, te same osoby, które spotkaliśmy przed siedmiu laty, organizowały i tę edycję festiwalu. Nawet rodziny, które gościły nas w swoich domach wtedy i teraz, się nie zmieniły. Przygotowały nam wiele atrakcji – spotkania, pikniki, wypady nad jezioro. To był pięknie spędzony wspólnie czas, także na przygotowaniach do wspólnych ceremonii otwarcia –wspomina kierownik artystyczny Zespołu Pieśni i Tańca Bielsko Bożena Bieńczyk.
Tańce zaprezentowane przez Bielsko na obu amerykańskich festiwalach zrobiły prawdziwą furorę. Tym razem Bożena Bieńczyk postanowiła nie skupiać się na tańcach narodowych, które zespół prezentował podczas poprzednich występów na tych festiwalach, ale przygotować zestaw tańców regionalnych, i to okazało się strzałem w 10! Młodzi artyści z Bielska-Białej zaprezentowali tańce - górali żywieckich, z Beskidu Śląskiego, cieszyńskie oraz sądeckie i lubelskie. Te – nieznane dotąd – publiczności, organizatorom i gościom festiwali bardzo się podobały. Zachwyceni organizatorzy podobnego festiwalu we Francji już zaprosili Bielsko na przyszłoroczny festiwal.
Obok bielskiej grupy folklorystycznej na festiwalach występowały m.in. zespoły z Bahamów, Estonii, Francji, Indii, Meksyku, Rumunii czy USA. Tancerzom łatwo nie było, bo festiwale odbywały się w samym środku lata, występy trwały w 36-stopniowym upale, a stroje ludowe do przewiewnych nie należą.
Zespół Bielsko dał w USA w sumie 12 koncertów.
- To były piękne występy, entuzjastycznie przyjmowane przez publiczność. Miałam ciarki, stojąc w kulisach i patrząc na nich – opowiada B. Bieńczyk. – Uważam, że godnie zaprezentowaliśmy nasze miasto i region, pokazując w pigułce to, co charakterystyczne dla naszego folkloru. Opowiadaliśmy wszędzie, skąd jesteśmy, o Bielsku-Białej, o bogactwie kulturowym, historii, atrakcjach i walorach Bielska-Białej – dodaje szefowa zespołu Bielsko.
Festiwalowym występom towarzyszyły zajęcia warsztatowe w szkołach przygotowane dla dzieci i młodzieży. Przez trzy dni artyści Bielska w sześciu turach po 30 minut przedstawiali uczestnikom – grupom 30-, 40-osobowym – swoje miasto (wyświetlany był film), region, opowiadali o folklorze, o tańcach i strojach, a później uczyli tańca. Zrobili to w tak atrakcyjny sposób, że pod koniec warsztatów młodzi ludzie z innych warsztatów zgromadzili się w polskiej sali i blisko setka młodzieży tańczyła razem z Bielskiem.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl