2014-11-02 08:00:00 Michał Hyjek 2265
Aiorai Systems i Michał Hyjek w służbie darmowego przepływu informacji
W wirtualnej rzeczywistości, człowiek absorbuje otoczenie zagłębia się w imersji całkowicie. Hełm z wyświetlaczem, rękawice i oprogramowanie powodują wprowadzenie w świat wygenerowy przez autora dźwięku, obrazu oraz wielu innych rodzajów bodźców.
Jaron Laniere powołał Virtual Reality mieszając możliwość technologii pochodzącej z lat osiemdziesiątych i ewolucji myślenia o odbiorze dzieła sztuki (interaktywności). Kiedy czyta się o koncepcjach Laniera można sobie zadać pytanie: czy techniki tworzenia ekspozycji informacji z dwóch różnych światów mogą się przenikać? Czy jak artysta, Keith Haring i dwa otaczające go światy sztuki lat osiemdziesiątych - graffiti i sztuka galeryjna - mogą sobie coś oferować? Ten nieżyjący amerykański malarz szukał swojej siły wyrazu używając strategii graficiarzy. Kiedy dochodzi do interwencji w przestrzeni publicznej elementy pociągające nas w wirtualnym świecie, czyli techniki interakcji z twórcą, mogą zostać przemycone dzięki postępowi technicznemu. Narzędzia takie jak AR, QR, DOOH, pozwalają dalej eksplorować i czytać informacje ukryte, bądź też odnoszące się do innych danych znajdujących się w globalnej czy też lokalnej sieci informacji.
Post-flâneur kolekcjonuje, zbiera i rozdaje impresje za pomocą aplikacji mobilnych. Haring i graffiti zachwiało pojęciem terytorium w rozumieniu nowoczesnego człowieka. Terytorium dzieł sztuki to już nie tylko galeria - zniesienie granic wywołało wiele różnych reakcji ze strony ludzi i całego rynku sztuki. W dobie streetartu, świadomego projektowania, projektów społecznych, sztuki performance i second life sztuka powstaje wszędzie. Dokonuje się zatem ewolucja odbioru informacji i pojęcia terytorium.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl