Zawsze najprościej się krytykuje, a samemu jest trudno coś stworzyć - o procesie tworzenia filmu i kinie niezależnym opowiadał Szymon J. Wróbel
O procesie tworzenia filmu i o kinie niezależnym w miniony poniedziałek w Klubokawiarni Aquarium opowiadał Szymon J. Wróbel, twórca filmu i książki o ks. Józefie Tischnerze.
Spotkanie odbyło się m.in. dzięki działaniom ekipie Akcji Adaptacji składającej się z cztery żywieckich licealistek, które postanowiły przybliżyć i zwrócić uwagę na barwny repertuar kin studyjnych oraz na problem znikających tych kin z polskiej mapy. W trakcie spotkania organizatorki za pomocą prezentacji multimedialnej zaprezentowały wycieczkę po Kinie ARS.
- Oglądając materiał o kinie ARS trochę się rozmarzyłem. Jako młody człowiek, z dużym mitem patrzyłem na to miejsce i nie spodziewałem się, że parę lat później będę miał okazje uczestniczyć w premierze mojego filmu, co było dla mnie dużym zaszczytem - mówi Szymon J. Wróbel - Wchodząc do tego kina czuje się ducha kilku pokoleń, które uczestniczyły w uczcie kinowej . 1916 to czasy przedwojenne i to miejsce zachowuje swój klimat, którego mogą pozazdrościć inne kina - dodał Szymon
- Celem naszego działania jest akcja społeczna. Rozpoczęłyśmy serie reportarzy, które pojawiają się na naszym blogu i noszą tytuł szlakiem polskich kin studyjnych. Odwiedziłiśmy m.in kino ARS w Krakowie, najstarsze krakowskie kino i jedno z najbardziej niezwykłych w Polsce - zaznacza jedna z uczennic
Podczas spotkania Szymon J. Wróbel odpowiadał również na pytania dotyczące powstania filmu "Jego Oczami".
- Do tego filmu dokumentacja trwała prawie 2 lata. Cały czas coś nowego odkrywalismy, ciągle dowiadywaliśmy się czegoś nowego. Jestem zdania, że kino nie powinno służyć rozrywce stricte samej sobie, ale bardzo ważne jest przekazanie emocji. - dodał Szymon
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl