Wczoraj na deskach deskach letniej sceny Sfery wystąpił katowicki zespół Koniec Świata.
Pomimo chłodnego wieczoru, wybuchowa mieszanka rocka, ska i punka przyciągnęła sporą grupę młodych fanów. Podczas występu artyści zagrali swoje największe przeboje jak „Serce w Paryżu” czy też „Granaty w Plecaku”.
- Uważam ten koncert za jeden z lepszych, który odbył się w tym roku pod Sferą. Energiczna, skoczna muzyka w sam raz na taką temperaturę - powiedziała Magda, fanka zespołu.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl