Wczoraj w Szczyrku zakończyła się jedna z największych imprez hobbystycznych na świecie
Od piątku do niedzieli na corocznej, międzynarodowej imprezie, związanej z grą strategiczno-figurkową Warmachine & Hordes, rywalizowało około 250 graczy z całego świata. W poprzednim roku Drużynowe Mistrzostwa Świata wygrał zespół reprezentujący Polskę. Tegoroczna edycja turnieju odbywała się w Polsce w Szczyrku i została zorganizowana przez Sklep Gnom, we współpracy z entuzjastami gier strategicznych wspieranych przez najlepszych sędziów z całego świata.
Idea powstania tej ogromnej i niezwykłej imprezy u nas w kraju, jaką są Drużynowe Mistrzostw Świata, był sukces Drużynowych Mistrzostw Europy związanych z grami WFB WH40k, które co roku przyciągają coraz większe grupy graczy.
- W mistrzostwach świata brało udział ponad 250 zawodników, natomiast w turnieju singlowych 64. Na mistrzostwa do Szczyrku przyjechały drużyny z Chin, Australii, Ameryki, Rosji, prawie z całego świata – powiedział Jakub Dutka, jeden z organizatorów.
W związku z rosnącym zainteresowaniem zawodami, organizatorzy podwoili dopuszczalną ilość zespołów. Dzięki temu każdy kraj mógł wystawić dwie reprezentacje, przez co pięcioosobowe ekipy wspólnie pracowały na jeden wynik.
- Warmachine to jedyna realna konkurencja dla Warhammera na świecie. Gra jest bardzo zaawansowana logicznie oraz mechanicznie, przez co średnia wieku wynosi około 35 lat. Aby poznać cały system potrzeba bardzo dużo czasu oraz doświadczenia – powiedział Artur Szymała, właściciel sklepu Gnom oraz organizator WTC.
W tym roku nie udało się obronić tytułu zdobytego poprzednim razem. Na pierwszym miejscu uplasowała się drużyna ze Stanów Zjednoczonych, na drugim Polacy, a na trzecim druga ekipa ze Stanów Zjednoczonych.
Na zwycięzców drużynowych czekały nagrody ufundowane przez sponsorów. Następna edycja Drużynowych Mistrzostw Świata odbędzie się już za rok w Irlandii.
- Myślę, że naszą pracą, jaką włożyliśmy w przygotowanie turnieju postawiliśmy bardzo wysoko poprzeczkę zawodów i liczymy, że w najbliższych dwóch, trzech latach turniej powróci do Polski – dodał Artur Szymała, właściciel sklepu Gnom oraz organizator WTC.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl