2015-07-31 13:00:00 MCK Żywiec 5264
Wieczorem w żywieckim amfiteatrze Pod Grojcem odbyły się kolejne koncerty w ramach Tygodnia Kultury Beskidzkiej
Za nami już szósty dzień Tygodnia Kultury Beskidzkiej. W czwartek kilkanaście zespołów uczestniczących w tegorocznym Tygodniu przemaszerowało we wspaniałym korowodzie ulicami Żywca, które zapełniły się ciekawymi wydarzenia mieszkańcami i turystami.
Korowód rozpoczął zespół Wałbrzych, po nim przeszła niezwykle widowiskowa Brazylia, po niej Bułgarzy, budzący wielką ciekawość Maorysi z Nowej Zelandii, polski zespół Jakubkowianie z Łososiny Dolnej, Macedonia, Egipt, polonijny zespół Polonez z Kanady, Francja, Dolina Nowego Sołońca – czyli górale czadeccy ze Złotnika (województwo lubuskie), a na koniec Czesi. Korowód idący ulicami Kościuszki, Zamkową, wchodzący do żywieckiego parku budził powszechny entuzjazm. Każdy z przemarszów kończył się występem na małej scenie w parku.
– W tym roku doszło do kilku zmian w organizacji korowodu, przede wszystkim wystartowaliśmy o 11:00, a nie jak dotychczas w godzinach popołudniowych, ponadto korowód kończył się prezentacjami w parku, a nie na Rynku, który jest w przebudowie. W tym roku było też więcej zespołów niż w latach poprzednich, co z pewnością przyciągnęło mnóstwo widzów. Uważam, że ten korowód był jednym z najbardziej udanych w ostatnich latach – przyznał Marek Regel, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Żywcu.
Wieczorem w żywieckim amfiteatrze Pod Grojcem odbyły się kolejne koncerty w ramach Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Na początek zespół Zornica z Zakopanego, potem „Polonez” z Edmonton, i na koniec trzy zespoły typowo już zagraniczne – Francja, Izrael i Indie. Wszystkie z niezwykle ciekawym, pięknym folklorem, w bardzo różnorodnych tańcach, efektownych strojach.
To wszystko sprawia, że publiczność w Żywcu wiernie śledzi wszystko to, co dzieje się na obu scenach TKB. W czwartkowy wieczór amfiteatr był wypełniony po brzegi, co jest najlepszym dowodem na to, że impreza ta jest niezwykle potrzebna, a spekulacje o tym, że wyczerpała się jej formuła, można wsadzić między bajki.