Wystawa Sylwii Boroniec w Muzeum Historycznym na zamku Sułkowskich została przedłużona o kilka tygodni
Jeżeli ktoś nie widział prac Sylwii Boroniec, bielszczanki, która tworzy znakomite portrety, to nic straconego. W Muzeum Historycznym na zamku Sułkowskich w Bielsku-Białej trwa wystawa, na którą składają się jej dzieła. Została przedłużona do 28 lutego.
Wernisaż wystawy "Bielszczanka z Werony. My Face_S.” odbył się 28 listopada. Na otwarcie przybyło dwieście osób z całego świata.
Sylwia Boroniec z zawodu architekt (studiowała na wydziale Architektury i Urbanistyki Politechniki Krakowskiej, ukończyła także Royal Institute of British Architects), a malarka z pasji, zamiłowania i powołania, odnalazła miejsce na ziemi. Mieszka i pracuje w Weronie. Jej wystawa, na którą składają się 22 oryginalne portrety w Bielsku-Białej tworzone autorską, eksperymentalną techniką, polegającą między innymi na łączeniu dwóch wizerunków twarzy w jedną, jest pierwszą w Polsce, a kolejną w Europie.
Prace wykonane przez Sylwię Boroniec są odpowiedzią na temat relacji i więzi, które łączą ludzi.
Dzieła zapisane pastelami można oglądać do 28 lutego na zamku Sułkowskich.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl