2019-01-27 05:00:00 www.e-petrol.pl 4472
W ostatnich dniach ceny na stacjach niemal się nie zmieniały. Sytuacja międzynarodowa jest stosunkowo stabilna, dlatego prognozy dla polskich kierowców są optymistyczne. Zwłaszcza tankujący benzynę będą mogli kupić ją nieco taniej
W ostatnich dniach ceny na stacjach niemal się nie zmieniały. Sytuacja międzynarodowa jest stosunkowo stabilna, dlatego prognozy dla polskich kierowców są optymistyczne. Zwłaszcza tankujący benzynę będą mogli kupić ją nieco taniej.
Ropa nie reagowała szczególnie żywiołowo na sygnały rynkowe w ostatnich dniach, ale surowiec powoli choć konsekwentnie odchodzi od tegorocznego maksimum. Sporo czynników przemawiać może za dalszym utrzymywaniem się takiej tendencji.
Jakie zmiany w rafineriach?
Zmienność cen rafineryjnych w mijającym tygodniu była bardzo niewielka - średni koszt metra sześc. Pb95 znajduje się obecnie na poziomie 3518,4 zł - o 4 zł mniej niż w poprzedni weekend. Beznyna 98-oktanowa podrożała w tym czasie o 12 zł, do poziomu 3777 zł.m sześc. Również w cenach oleju napędowego pojawiła się podobna co do wielkości podwyżka (11 zł). Obecnie paliwo to w hurcie kosztuje 3898 zł/l. Niemal bez zmian zachował się olej opałowy - jego średnia cena dzisiaj to 2523 zł/m sześc.
Prognozy dodają otuchy
Tankujący na polskich stacjach w najbliższych dniach nie będa mieli powodów do narzekań - zwłaszcza w przypadku autogazu i benzyny 95-oktanowej. W okresie między 28 stycznia i 3 lutego paliwa te kosztować będą 2,21-2,28 i 4,69-4,81 zł/l. W cenach diesla natomiast będa możliwe niewielkie ruchy podwyżkowe - paliwo to według przewidywań e-petrol.pl będzie lokować się na poziomie 4,97-5,09 zł/l. W cenach benzyny 98-oktanowej oczekujemy natomiast zmian, które doprowadzą do znalezienia się średnich cen w przedziale 5,03-5,15 zł/l.
Spokojny tydzień na rynku naftowym
W ostatnich dniach zmienność notowań ropy jest ograniczona. W tym tygodniu cena surowca na giełdzie w Londynie wahała się w wąskim trzydolarowym paśmie, utrzymując się nieznacznie powyżej poziomu 60 dolarów. Dzisiaj przed południem baryłka ropy Brent kosztuje nieco ponad 61 dolarów.
Pomimo obaw o wpływ spowolnienia chińskiej gospodarki na popyt na produkty naftowe, ropa nie tanieje. Ograniczenie wydobycia przez OPEC i współpracujących z nim producentów oraz zanotowany w ostatnich dniach wzrost napięcia na linii USA- Wenezuela, powodują, że inwestorzy na rynku naftowym nie chcą jeszcze realizować noworocznych zysków.
Taka strategia może być jednak ryzykowna, bo opublikowane w tym tygodniu amerykańskie dane na temat zmiany zapasów ropy i paliw pokazały zaskakującą zwyżkę rezerw surowca. Do tego Departament Energii odnotował ósmy z rzędu tydzień wzrostu zapasów benzyn. Szczególnie ta ostatnia statystyka potwierdza, że popyt na produkty naftowe w USA nie jest w stanie skonsumować aktualnej produkcji.
Oprac. dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl