2018-09-15 14:00:00 www.e-petrol.pl 2063
E-petrol.pl: Drugi tydzień września przyniósł kolejne, ale niewielkie zmiany cen na krajowych stacjach paliw
Drugi tydzień września przyniósł kolejne, ale niewielkie zmiany cen na krajowych stacjach paliw. Benzyna bezołowiowa Pb95 i olej napędowy podrożały o 2 grosze na litrze, możliwe jednak, że niedawne spadki cen paliw w rafineriach zatrzymają podwyżki.
Ze środowego notowania e-petrol.pl cen paliw na stacjach wynika, że oba gatunki paliw podstawowych podrożały o 2 grosze na litrze, wzrost (jednak tylko o grosz) dotyczył także autogazu.
W dobiegającym końca tygodniu nasze krajowe rafinerie nie wprowadzały radykalnych zmian do swoich cenników, ale w ujęciu tydzień do tygodnia korekta w cenach jest jednak widoczna, szczególnie w przypadku benzyn. Najpopularniejsza benzyna bezołowiowa Pb95 jest dziś w sprzedaży hurtowej tańsza o 0,41 proc., czyli o 16,80 zł netto/1000 l w porównaniu z końcem ubiegłego tygodnia i metr sześcienny tego paliwa kosztuje 4075,60 zł netto. W tym samym okresie olej napędowy w rafineriach niemal utrzymał swoją cenę sprzed tygodnia i obecnie w hurcie paliwo to jest wciąż tańsze o 43 zł netto od benzyny - dziś jego średnia cena wynosi 4118,60 zł netto/1000 l. Z prognoz e-petrol.pl wynika, że w sobotę i wtorek zarówno PKN Orlen, jak i Grupa Lotos wprowadzą niewielkie obniżki do swoich cenników hurtowych. Takie decyzje rafinerii będą oznaczały, że ceny benzyny i diesla na stacjach powinny się w dalszym ciągu stabilizować.
Na stacjach podrożeje tylko LPG
W najbliższych dniach najpopularniejszą benzynę bezołowiową średnio powinniśmy tankować po 5,04-5,13 zł za litr, podczas gdy za olej napędowy właściciele samochodów z silnikiem wysokoprężnym wydadzą 5,02-5,13 zł/l. Tankujący autogaz od kilku tygodni na pylonach stacji paliw zauważają jedynie groszowe korekty, ale z analiz e-petrol.pl wynika, że w przyszłym tygodniu paliwo to może zauważalnie podrożeć – w najbliższych dniach średnio za litr gazu będzie się płacić 2,28-2,37 zł.
Zobacz komentarz wideo
Ropa Brent blisko 80 dolarów
W mijającym tygodniu notowania ropy na giełdzie w Londynie przekroczyły poziom 80 dolarów. W środę, po publikacji rządowych danych na temat zmiany zapasów i wydobycia surowca, baryłka ropy Brent kosztowała nawet 80,13 USD. Czwartkowa sesja przyniosła jednak szybką realizację zysków i dzisiaj przed południem notowania surowca utrzymują się nieznacznie powyżej 78 dolarów.
Obawy o to, że wchodzące w życie w listopadzie amerykańskie sankcje na irański sektor naftowy, spowodują zaburzenie równowagi pomiędzy podażą i popytem na surowiec mają w ostatnim czasie decydujący wpływ na zachowanie inwestorów. W tym tygodniu kolejnych argumentów za zwyżką cen ropy dostarczyły jeszcze dane amerykańskiego Departamentu Energii na temat zapasów ropy i paliw. Rządowy raport pokazał wyraźny spadek rezerw surowca, do tego odnotowano w nim spadek wydobycia o 100 tys. baryłek dziennie.
Te informacje pomogły notowaniom surowca pokonać poziom 80 dolarów, ale nie utrzymały się tam długo, bo inwestorzy spodziewają się, że w reakcji na spadek irańskiego eksportu dostawy zwiększą inni producenci, m.in. Rosja i Arabia Saudyjska. Pod koniec tygodnia argumentów za szybką realizacją zysków dostarczyły też najnowsze przewidywania Międzynarodowej Agencji Energetycznej. W jej ocenie piętrzą się ryzyka dla gospodarek państw wschodzących, m.in. za sprawą osłabienia ich walut w relacji do dolara i rosnących kosztów importowanych surowców energetycznych, które mogą przełożyć się na wolniejsze tempo wzrostu zapotrzebowania na produkty naftowe.
Oprac. Gabriela Kozan, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl