Radosław Osiak: Strasznie nam szkoda, że nie pojeździliśmy na tak fajnym rajdzie. Nic nie zwiastowało takiej awarii
Według nieoficjalnych wyników trzecią rundkę RSMŚL zwyciężają Jakub Szewczyk i Maciej Wilk, jadący samochodem Honda Civic Type-R. Na drugim miejscu zmagania ukończyła załoga Różycki/Słaboń, która jednocześnie zwyciężyła w K3. Na trzecim miejscu uplasował się duet Lesiak/Biernot K4. Cała trójka podróżowała po oesach w Hondach Civic.
3. Rajd Ziemi Bocheńskiej rozpoczął się od drugiego odcinka specjalnego. Próba Łapanów okazała się pechowa dla załogi Osiak/Kordeusz, która z powodu awarii dolnego sworzenia wahacza na drugim odcinku nie ukończyła rajdu.
- Strasznie nam szkoda, że nie pojeździliśmy na tak fajnym rajdzie. Nic nie zwiastowało takiej awarii. Na 150 m przed metą odcinka Łapanów ścięło nam dolny sworzeń wahacza. Na szczęście miało to miejsce na rozpędzaniu po zakręcie. Jakiś kilometr wcześniej było spadanie z prędkością może 160 km/h i nie wiem jakby się to skończyło, gdyby koła nam się rozjechały w tamtym miejscu. Teraz mamy dużo czasu żeby zapomnieć o tym rajdzie i myślami jesteśmy już na rajdzie Oświęcimskim – powiedział Radosław Osiak, kierowca rajdowy.
W klasie Gość najszybciej pojechał Mateusz Kubat oraz jadący z nim Grzegorz Dachowski. Załoga wygrała wszystkie odcinki i o ponad minutę pokonała duet Bachula/Śliwa.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl