Paweł Pochroń: Mamy ambitne plany, co do klasyfikacji końcowej i wszystko robimy w kierunku mistrzostwa
Już w najbliższy weekend rozegrany zostanie 3. Rajd Ziemi Bocheńskiej im. Janusza Kuliga. O kilka słów przed Rajdem poprosiliśmy pilota Pawła Pochronia.
- Rajdy samochodowe to nieprzewidywalny sport i za to kochamy rajdy. Mimo, iż mamy ambitne plany, co do klasyfikacji końcowej i wszystko robimy w kierunku mistrzostwa, nie wszystko zależy od nas. Po Rajdzie Zamkowym, na pierwszy rzut oka, usterka w naszym samochodzie wyglądała na poważną i drogą awarie skrzyni biegów i nasz start w nadchodzącym w ten weekend Rajdzie Bocheńskim stał pod znakiem zapytania. Na szczęście po oględzinach przez serwis GGCAR okazało się, iż mimo małej, bo tylko dwutygodniowej przerwie między rundami, uda się przygotować auto na kolejny rajd. Po odwołaniu Rajdu Czechowickiego wiemy, że nie mamy już miejsca na błędy lub awarie. Póki co nadal pozostajemy na pudle klasyfikacji generalnej, choć tym razem z cyfrą trzy. Zapraszamy na trasy Rajdu Bocheńskiego, już w najbliższą sobotę 13 czerwca. Mamy nadzieje, że ta „13” będzie dla nas szczęśliwa, a wy trzymajcie kciuki – przed kolejną rundą RSMŚL, powiedział Paweł Pochroń, pilot rajdowy.
Jak poinformował Automobilklub Śląski, IV runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska, Rajd Czechowicki, została odwołana. Zmiany dotknęły również Rajd Jastrzębski. VI runda rozegrana zostanie pod inną nazwą oraz w innym miejscu. W związku ze zmianami tegoroczny cykl będzie składał się z 7 rund.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl