2017-02-11 05:00:00 www.e-petrol.pl 4561
E-petrol.pl: Po ubiegłotygodniowych podwyżkach cen paliw nie ma już śladu
Po ubiegłotygodniowych podwyżkach cen paliw nie ma już śladu. W ostatnich dniach mniej płacimy za tankowanie benzyn i oleju napędowego, a głębiej do kieszeni muszą sięgnąć jedynie kierowcy samochodów z instalacją na LPG.
Na dłuższą obniżkową serię na stacjach nie ma jednak raczej co liczyć. Utrzymujące się blisko tegorocznych maksimów notowania ropy i zahamowane umocnienie złotówki w relacji do dolara wskazują na to, że w drugiej połowie lutego paliwa mogą być droższe.
Spokojny tydzień w rafineriach
Ceny paliw na rynku hurtowym w ostatnich dniach wahały się nieznacznie, utrzymując się w okolicach poziomu z początku lutego. W porównaniu z ubiegłym piątkiem średnia cena benzyny bezołowiowej 95 w ofercie rafinerii wzrosła o niecałe 5 złotych i wynosi dzisiaj 3702,00 PLN/metr sześc. W przypadku diesla kierunek zmiany jest odwrotny. Metr sześcienny oleju napędowego aktualnie w cennikach rodzimych producentów kosztuje średnio 3586,00 PLN i jest o 8,80 PLN niższa niż tydzień temu.
Kierowcy płacą mniej
W mijającym tygodniu na stacjach paliw obserwowaliśmy umiarkowane obniżki. W ich efekcie średnie ceny benzyny i diesla wróciły w rejon tegorocznych minimów. Benzyna 95-oktanowa potaniała o 5 groszy i średnio za litr tego paliwa trzeba aktualnie zapłacić 4,69 PLN. O 2 grosze, do poziomu 4,62 PLN/l, spadła cena oleju napędowego. Z tej obniżkowej tendencji wyłamał się jedynie autogaz, który podrożał na przestrzeni tygodnia o 3 grosze i średnio kosztuje w Polsce 2,22 PLN/l.
W nadchodzącym tygodniu spodziewamy się mocno ograniczonej zmienności cen paliw na stacjach. Prognozowane przedziały cenowe na 7. tydzień roku wyglądają następująco: 4,65-4,75 PLN/l dla benzyny 95-oktanowej, dla diesla 4,56-4,66 PLN/l oraz 2,19-2,26PLN/l dla autogazu.
Istotne dane - a ropa stabilna
W tym tygodniu zmiany na rynku surowcowym nie były zbyt dynamiczne, poniedziałkowe poziomy wynosiły około 55,7 USD, a obecnie znaleźliśmy się tylko kilkadziesiąt centów wyżej. Stabilna sytuacja nie oznacza jednak, że nie pojawiły się istotne i ciekawe odczyty i dane makroekonomiczne, które dają ważne informacje o ewentualnych tendencjach rynkowych. Z pewnością warto zapamiętać zaskakujący wzrost zapasów ropy według American Petroleum Institute i Energy Information Administration – według danych EIA amerykańskie zapasy ropy wzrosły o 13,8 mln baryłek. Inną informacją o dużym znaczeniu może być także sugestia analityków Goldman Sachs, o możliwych redukcjach podażowych na światowym rynku ropy w pierwszej połowie tego roku. Goldman Sachs Group uznaje, że OPEC-owi uda się wyeliminować nadwyżki podaży nawet mimo wzrostu amerykańskiego eksportu. Taka sugestia zapewne skutecznie hamuje możliwość wyraźnego spadku cen surowca.
Inną istotną informacją może być poziom zapotrzebowania rynku chińskiego na surowiec - Chiny sprowadziły ponad 34 mln ton, czyli 8,01 mln baryłek dziennie w styczniu, co jest wynikiem spadkowym w porównaniu z rekordowym poziomem 8,57 mln baryłek dziennie w grudniu. Mimo wszystko jednak potrzeby głównej gospodarki Azji są nadal istotne dla podaży na świecie.
Oprac. dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl