2020-03-05 09:33:23 Policja Bielsko-Biała 4130
Policja odzyskała kradzione części samochodowe za blisko 100 tys. złotych
Kryminalni z bielskiej i katowickiej Policji oraz strażnicy graniczni odzyskali kradzione części samochodowe za blisko 100 tys. złotych. Na trop paserów trafili śledczy z bielskiej dwójki. 53-latkowi i jego 38-letniemu wspólnikowi za handel kradzionymi częściami grozi teraz nawet po 5 lat za kratami. O ich dalszym losie zdecyduje niebawem prokurator.
Kryminalni z Komisariatu II Policji zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej trafili na trop dwóch nieuczciwych biznesmenów, którzy prowadząc komis auto-części mieli sprzedawać części ze skradzionych na terenie UE wysokiej klasy samochodów. Śledczy rozpoczęli dochodzenie. Okazało się, że na terenie jednej z miejscowości powiatu bielskiego prowadzą po sąsiedzku tzw. auto-części. W swoich komisach oprócz legalnie nabytych części handlowali także elementami ze skradzionych na terenie krajów zachodniej Europy drogich pojazdów. Według ustaleń poczynionych przez stróżów prawa obydwaj mężczyźni świadomie nabywali pochodzące z kradzieży części i oferowali je do sprzedaży niczego nie podejrzewającym klientom.
W poniedziałek kryminalni z drugiego komisariatu razem z policjantami z wydziałów kryminalnych bielskiej i wojewódzkiej komendy policji oraz nadbużańskimi strażnikami granicznymi z placówki w Hrebbenem zjawili się w firmach z nakazami przeszukania. Ich podejrzenia okazały się trafione, podczas przeszukania stróże prawa zabezpieczyli silniki, skrzynie biegów i elementy nadwozia pochodzące ze skradzionych samochodów. Wartość odzyskanego mienia oszacowano na blisko 100 tys. złotych. Wszystkie odzyskane przedmioty trafiły do policyjnego depozytu, gdzie będą czekać na odbiór przez prawowitych właścicieli. Sprawą dwóch nieuczciwych komisantów zajmą się teraz kryminalni z Komisariatu II Policji w Bielsku-Białej. 53-letniemu mieszkańcowi Bielska-Białej i 38-latkowi z powiatu cieszyńskiego za umyślne paserstwo grożą wyroki po 5 lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zdecyduje niebawem prokurator.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl