Krzysztof Radziejewski: W końcu będziemy działać i pomagać "legalnie"
14 stycznia odbyło się pierwsze zebranie członków założycieli przyszłego Stowarzyszenia Bielscy Motocykliści. Blisko trzydzieści osób wzięło udział czwartkowym spotkaniu w Browarze Jedynka, podczas którego wspólnie ustalono statut Stowarzyszenia oraz jego zarząd.
- Zebrała się grupa entuzjastów dwóch kółek, która chce promować nie tylko motocykle ale również działać charytatywnie. W końcu będziemy działać i pomagać "legalnie". Będziemy starać się o to, żeby zakończenia i rozpoczęcia sezonu w Bielsku-Białej były pod opieką służb - mówi Krzysztof Radziejewski z bielskich motocyklistów.
Co to oznacza dla motocyklistów, którzy dołączą do Stowarzyszenia?
- Przyszłym członkom Stowarzyszenia będziemy proponować liczne rabaty w sklepach i warsztatach motocyklowych ale nic za darmo będziemy oczekiwali pomocy i zaangażowania w sprawach klubowych. Już dzisiaj zapraszam jako prezes przyszłych członkow. Warunkiem jest zakochanie w dwóch kołach i chęć zrobienia czegoś dla naszego regionu, rodziny motocyklowej oraz wszystkich potrzebujących w ramach akcji charytatywnych – dodaje Krzysztof Radziejewski.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl