2018-12-09 05:00:00 www.e-petrol.pl 2035
Początek grudnia przyniósł zauważalny spadek cen paliw na rynku detalicznym
Grudzień to miesiąc zwiększonych wydatków, dlatego obserwowane na stacjach obniżki cen paliw powinny podwójnie cieszyć kierowców. Pieniądze zaoszczędzone na tankowaniu będą mogli wydać na świąteczne prezenty.
Odbywające się w tym tygodniu spotkanie OPEC może mieć decydujący wpływ na zachowanie notowań ropy w najbliższych tygodniach. Na razie kierowcy w Polsce cieszą się z zapowiadanych obniżek cen paliw na stacjach.
Przecena w rafineriach wyhamowała
W mijającym tygodniu hurtowe notowania paliw w ofercie krajowych producentów nie zmieniły się istotnie. Zarówno benzyna bezołowiowa 95 i olej napędowy są dzisiaj droższe niż w ubiegły piątek. Metr sześcienny 95-oktanowej benzyny kosztuje aktualnie w rafineriach średnio 3507,80 PLN. W skali tygodnia cena tego paliwa zwiększyła się o 37,80 PLN. Notowania oleju napędowego w tym samym okresie wzrosły o 20,80 PLN i metr sześcienny tego paliwa w ofercie krajowych producentów jest dzisiaj wyceniany średnio na 3915,80 PLN.
Paliwa tanieją, stacje liczą zyski
Początek grudnia przyniósł zauważalny spadek cen paliw na rynku detalicznym. Olej napędowy i benzyna bezołowiowa potaniały aż o 8 groszy, a autogaz o 4 grosze. Średnia cena diesla na stacjach wynosi aktualnie 5,19 PLN/l , popularnej Pb95 4,91 PLN/l a autogazu 2,54 PLN/l. Są jednak miejsca, gdzie benzynę bezołowiową 95 można kupić za mniej niż 4,50 PLN za litr – takie ceny użytkownicy aplikacji tuTankuj zanotowali na stacjach przymarketowych w Zielonej Górze i Mielcu.
Pomimo wyraźnych obniżek cen, marże na sprzedaży paliwa utrzymują się na rekordowo wysokich poziomach. To daje realne podstawy do tego, aby oczekiwać dalszej przeceny na stacjach. Prognoza na nadchodzący tydzień zakłada następujące przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw: 4,76-4,91 PLN/l dla benzyny 95-oktanowej, dla diesla 5,09-5,19 PLN/l i 2,36-2,45 PLN/l dla autogazu.
OPEC rozstrzygnie wątpliwości z ostatnich tygodni
Trwające od wczoraj spotkanie OPEC i krajów współpracujących w Wiedniu będzie już wkrótce odpowiedzią na obawy handlujących, które kładą się cieniem na rynku od kilku tygodni. Zapowiedź cięć produkcyjnych raczej się potwierdzi – otwarta jednak pozostaje kwestia ich wielkości. Agencja Reutera zasugerowała, że zamiarem OPEC jest ograniczenie produkcji o 0,5 do 1,5 miliona baryłek dziennie. Brak ostatecznej decyzji jest związany ze stanowiskiem Rosji, która zgłasza zamiar cięcia na poziomie 140 – 150 tysięcy baryłek, podczas gdy kraje OPEC oczekiwały jej decyzji na poziomie 300 – 350 tys. baryłek ropy dziennie. Jak dotychczas działanie OPEC nie powoduje jeszcze gwałtownej zmiany wzrostowej, którą zapewne chcieliby zobaczyć arabscy szejkowie - a wczorajsze umiarkowane stanowiska odpowiadały nawet za spore spadki, które pojawiły się w godzinach południowych. Jeśli współpraca OPEC i Rosji nie przyniesie wyraźnej deklaracji zauważalnych ci� �ć, to spodziewany potencjał wzrostów ulegnie wytraceniu, a nadpodaż nie będzie się szybko zmniejszać
Zaskoczeniem z dnia wczorajszego może być także pierwszy od miesięcy spadek zapasów ropy naftowej w USA, który wyniósł 7,32 mln baryłek, chociaż prognozy mówiły raczej o spadku na poziomie 2 mln baryłek. Wzrosły natomiast rezerwy benzyn i olejów. „Na plus” wypadła także wielkość amerykańskiej produkcji, sięgającej rekordowych wyników 11,7 mln baryłek.
Oprac. dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl