BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała z kompletem 21 punktów prowadzi w tabeli TAURON Ligi.
W 7. kolejce TAURON Ligi 19 listopada siatkarki BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała zagrały na wyjeździe z Pałacem Bydgoszcz. W całej historii bialskiego klubu w ekstraklasie, a więc od 50 lat drużyna z Bydgoszczy była tą, z którą bielszczanki mierzyły się najczęściej, bo aż 119 razy. Częściej górą w tych starciach były czerwono-żółto-zielone (74-45). Również w niedzielne popołudnie faworytem meczu były podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka, które po sześciu kolejkach zajmowały pozycję lidera ligi, podczas gdy Pałac plasował się na ostatnim miejscu w tabeli.
W wyjściowym składzie bielszczanek w spotkaniu z Pałacem trener Bartłomiej Piekarczyk dał odpocząć Julii Nowickiej i Kertu Laak, które od początku sezonu grają niemal bez zmian. Szczególnie Estonka ma rozegranych sporo minut, gdyż jej nominalna zmienniczka – Majka Szczepańska-Pogoda od początku sezonu przechodzi rehabilitację i dopiero w grudniu będzie zdolna do gry. Na boisku od pierwszych minuta grały więc Aleksandra Stachowicz i Joanna Ciesielczyk, które świetnie spisały się w ostatnim spotkaniu z Węgierkami w Pucharze CEV.
Bielszczanki niedzielny mecz rozpoczęły od prowadzenia 2:0, ale chwilę później gospodynie doprowadziły do remisu. Przeciąganie liny trwało do stanu po 15, choć trzeba przyznać, że gra nie toczyła się punkt za punkt, a falami. Raz jedna, raz druga drużyna zdobywała po kilka punktów. Właśnie od stanu po 15 bydgoszczanki zaczęły popełniać błędy. Najpierw w ataku Koleta Łyszkiewicz, później gospodynie dotknęły siatkę, a następnie złe przyjęcie zaliczyła Magdalena Saad. Warto dodać, że od stanu po 15 dwa razy o challenge poprosił trener Bartłomiej Piekarczyk i dwukrotnie miał rację. Sprawiło to, że zamiast remisu po 17 na tablicy wyników było prowadzenie bielszczanek 19:15. Takiej przewagi bielski zespół nie dał już sobie odebrać, a blok Nikoli Abramajtys dał wygraną w pierwszej partii 25:20.
Drugą partię to zespół z Bydgoszczy rozpoczął od prowadzenia 2:0. Przyjezdne wyrównały i ze spokojem czekały na odpowiedni moment do przyspieszenia. Udało się już za kilka minut, kiedy to BKS BOSTIK ZGO objął prowadzenie 12:8. Od tego momentu bielszczanki miały już sytuację pod kontrolą i systematycznie powiększały przewagę. Dobrze w przyjęciu i ataku grała Paulina Damaske. Swoje w ataku dorzucały również Joanna Ciesielczyk, Martyna Borowczak i Paulina Majkowska. Drużyna z Bielska-Białej prowadziła 16:10, 19:12, a seta zakończyła wygraną 25:16!
Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia BKS BOSTIK ZGO 7:2! Wydawało się, że przewaga wypracowana już na początku tej odsłony meczu będzie wystarczająca, by ze spokojem kontynuować grę. Tymczasem błędy w zagrywce, ataku i przyjęciu sprawiły, że gospodynie doprowadziły do remisu 8:8. Bielszczanki znów odskoczyły, ale zespół z Bydgoszczy poczuł, że w tym meczu można jeszcze powalczyć i nie tylko doprowadził do remisu, ale też wyszedł na trzypunktowe prowadzenie (15:12). Trener Bartłomiej Piekarczyk poprosił o przerwę, a na boisku pojawiły się Julia Nowicka i Kertu Laak, a chwilę później Joanna Pacak i Regiane Bidias. Niestety przewaga bydgoszczanek rosła. Od stanu 16:14 zdobyły pięć punktów z rzędu i prowadziły już 21:14! Chwilę później seta zakończyła atakiem Dominika Witowska.
W czwartym secie na boisku pozostały Julia Nowicka, Kertu Laak i Joanna Pacak, a więc trener Bartłomiej Piekarczyk powrócił do wyjściowego składu, którym grał od początku sezonu. Rozzłoszczone przegranym setem bielszczanki od początku ostro wzięły się do pracy. Cały czas świetnie radziła sobie Paulina Damaske, która dodatkowo była teraz wspomagana przez Kertu Laak. BKS BOSTIK ZGO szybko zdobył kilkupunktową przewagę i lawinowo ją powiększał. Od stanu 13:7 przyjezdne zdobyły siedem punktów z rzędu i stało się jasne, że tego meczu już nie przegrają. Mecz zakończył się zepsutą zagrywką Pauliny Bałdygi a bielski zespół mógł się cieszyć z wygranej 25:12 i całego meczu 3:1.
Był to dla bielszczanek siódmy z rzędu wygrany mecz ligowy (dziewiąty wliczając Puchar CEV). Nic więc dziwnego, że BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała z kompletem 21 punktów prowadzi w tabeli TAURON Ligi.
KS Pałac Bydgoszcz – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 1:3 (20:25, 16:25, 25:17, 12:25)
MVP: Paulina Damaske (BKS BOSTIK ZGO)
Pałac: Bałdyga, Nowakowska, Witowska, Łyszkiewicz, Paluszkiewicz, Sikorska, Saad (libero) oraz Gorzkiewicz, Makarewicz.
BKS BOSTIK ZGO: Ciesielczyk, Borowczak, Stachowicz, Abramajtys, Majkowska, Damaske, Mazur (libero), Nowak (libero) oraz Bidias, Nowicka, Laak, Pacak.
materiały prasowe klubu BKS
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl