Goście zapomnieli swoich strojów piłkarskich i grali w rezerwowych Stali
Mecz 6. kolejki III ligi śląsko-opolskiej pomiędzy bialską Stalą, a Szombierkami Bytom na pewno zapadnie na długo w pamięci piłkarzom oraz kibcom, a to za sprawą sytuacji, do której doszło przed meczem. Okazało się, że goście zapomnieli swoich strojów piłkarskich i nie mieli w czym grać. Po szybkiej reakcji ze strony gospodarzy zorganizowano stroje rezerwowe i w ten sposób, na boisku biegało 22 graczy w koszulkach BKSu.
Podopieczni Rafała Góraka, już w trzeciej minucie uszczęśliwili swoich kibiców. W polu karnym faulowany był Karcz, w związku z tym sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Zdolski i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. Piłkarze Stali atakowali bramkę gości, najbliższej podwyższenia rezultatu był w 30 minucie Karcz, ale piłka po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki. Po kilku minutach mogło dojść do wyrównania, ale Stal od utraty bramki uratowała poprzeczka.
W drugiej odsłonie spotkania goście z Bytomia doprowadzili do wyrównania. Bramkę dla Szombierek w 65 minucie zdobył Majsner. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.
BKS Stal Bielsko-Biała - Szombierki Bytom 1:1 (1:0)
Zdolski 3 – Majsner 64
BKS: Kozik - Dzionsko, Dancik, Szczurek, Zdolski, Czaicki, Sobala, Karcz, Iskrzycki (79 min Bednarz), Brychlik (74 min Lewandowski), Wiśniewski (70 min Kocur)
Szombierki: Wierzbicki, Cybul, Staszowski, Urbaniak, Stefaniak, Lebek (90 Smoliński), Filauer (65 min Cieszyński), Kuliński, Krzykowski (80 min Jarnot), Stokłosa, Majsner