Pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na własnym stadionie mogło stać się faktem
W meczu kończącym 14. kolejkę Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie na własnym stadionie walczyło z Jagiellonią Białystok.
Mecz mógł się fatalnie zacząć dla Podbeskidzia, ale zawodnik Jagiellonii Romanczuk z 5. metrów posłał piłkę w trybuny. Po kilku minutach bramce gości próbował zagrozić Kato, ale piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką. W 32 minucie goście po kapitalnej akcji objęli prowadzenie. Zagranie z głębi pola Tomasika wykorzystał Świderski, który z 4 metrów wpakował piłkę do bramki Podbeskidzia.
W drugiej części spotkania nadzieję na zwycięstwo przywrócił w 70 minucie Mójta, który precyzyjnym strzałem w długi róg pokonał Drągowskiego. Podbeskidzie do końca spotkania szukało swoich szans na zwycięstwo. Najlepszą okazję dla gospodarzy miał w 88 minucie Demjan, który z 5. metrów nie trafił do bramki.
Podbeskidzie zremisowało z Jagiellonią Białystok 1:1. Następna szansa na odczarowanie stadionu miejskiego już 22 listopada. Tym razem rywalem Podbeskidzia będzie KGHM Zagłębie Lubin.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:1)
Mójta 70 - Świderski 32
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl