Wykartkowana Stal walczyła do samego końca, mimo to przegrała w półfinale Pucharu Polski BOZPN
Piłkarze Bialskiej Stali stanęli w środę przed szansą rewanżu z LKS Czaniec. Tym razem zespoły spotkały się w półfinałowym spotkaniu Pucharu Polski na szczeblu BOZPN.
Gospodarze już w 20 minucie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, piłkę wzdłuż linii bramkowej zgrał jeden z piłkarzy LKSu, a tam formalności dopełnił Nowak. Piłkarze Stali bez zastanowienia ruszyli do ataku. Po kilku minutach gry sędzia podciął skrzydła drużynie Stali pokazując dwa razy czerwony kartonik. Najpierw za faul taktyczny, drugi żółty kartonik otrzymał Rucki, a kilku minut później za brutalny faul usunięty z boiska został Lewandowski.
W drugiej odsłonie spotkania Bialska Stal doprowadziła do wyrównania. W 70 minucie z rzutu wolnego do remisu doprowadził Szczurek. Radość nie trwała długo, ponieważ 2 minuty później Czaniec zdobył drugą bramkę, tym razem na listę strzelców wpisał się Praciak. Stal nie poddała się i walczyła do samego końca, efektem tej walki był gol Brychlika i przedłużeniem szans na grę w finale.
W dogrywce gospodarze zdobyli jeszcze dwa trafienia, ale mimo chęci i resztek siły dla Stali było to już za dużo do odrobienia. Kontaktową bramkę w 111 minucie zdobył Brychlik. LKS Czaniec w finale spotka się z Rekordem Bielsko-Biała.
LKS Czaniec – BKS Stal 4:3 [2:2] (1:0)
Nowak 20,108 Praciak 76, Łącki 100 – Szczurek 70, Brychlik 90,111
LKS: Majda, Żak, Gola (76. Kozioł), Łoś, Borak, Fabisiak, Kwaśniewski, Nowak, Praciak (82. Łącki), Hałat (65. Rzeszutko), Gołuch
BKS: Kozik, Prokopów, Bąk (46. Wójcik), Luke (90. Brychlik), Caputa (90. Iskrzycki), Rucki, Kocur (90. Czaicki), Zdolski, Sobala, Szczurek, Lewandowski
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl