2016-09-05 17:50:00 www.kurier.pap.pl 2225
Lewandowski: prowadzenie nas rozluźniło. Wkradła się za duża pewność siebie
Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski Robert Lewandowski powiedział, że przy prowadzeniu 2:0 w szeregi biało-czerwonych wkradła się zbyt duża pewność siebie.
Do przerwy polski zespół prowadził 2:0 po bramkach Bartosza Kapustki i Lewandowskiego z rzutu karnego.
"Wszystko mieliśmy pod kontrolą. Zdobyliśmy dwa gole, dwa razy trafialiśmy w poprzeczkę, a rywale nie mieli żadnej klarownej sytuacji. Przychodzi druga połowa i wszystko się odmienia. Kazachowie nas przycisnęli, a my spanikowaliśmy. Straciliśmy dwie bramki i próbowaliśmy się podnieść, ale czegoś zabrakło" – ocenił napastnik biało-czerwonych.
"Chyba prowadzenie nas rozluźniło. Nie ma co ukrywać, że wkradła się zbyt duża pewność siebie i przekonanie, że na pewno wygramy. Zimny prysznic nam się przyda. Nawet jak się prowadzi 2:0 albo 3:0, trzeba cisnąć dalej" – przekonywał.
"Nie możemy tak do tego podchodzić. Nie możemy się czuć, jak drużyna, która na mundialu walczyć będzie o medale. Musimy grać w tych eliminacjach tak, jak w poprzednich. Widać, że bez pełnego zaangażowania ciężko będzie urwać punkt. Czasami trzeba będzie po prostu walczyć, przepchnąć przeciwnika" – tłumaczył.
"Trzeba cały czas walczy nie na 100, ale na 110 procent. Mam nadzieję, że ten remis nie będzie nic znaczył pod koniec eliminacji. Chciałbym odrobić te dwa punkty już w najbliższych meczach w Warszawie" – zakończył Lewandowski.
Z Astany - Marcin Cholewiński
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl