2015-03-05 08:00:00 UG Lipowa 2102
Szlifują formę, żeby utrzymać fotel lidera. Będą emocje w Żywieckiej A-klasie
- To jest sukces bez precedensu. W ciągu 3 lat juniorzy awansowali najpierw pod wodzą Andrzeja Kowalczyka do III ligi Wojewódzkiej, a następnie do II ligi pod wodzą Darka Urbaniaka - wice Prezes Zarządu LKS Leśna Piotr Raczek.
Piłkarska ekstraklasa już emocjonuje wszystkich kibiców, ale wielu z nich zapewne nie może się doczekać, aż na boiska wybiegną sportowcy z ich miejscowości. W podokręgu Żywieckim, w A klasie, aż 3 zespoły pochodzą z jednej gminy i jedna z nich po rundzie jesiennej jest liderem tabeli. Mowa o gminie Lipowa i piłkarzach LKS-u Leśna. O przygotowaniach do sezonu, stawaniu na młodzież rozmawiamy z wice Prezes Zarządu Piotrem Raczkiem.
Runda wiosenna A klasy zbliża się wielkimi krokami, jak przebiegają przygotowania lidera żywieckiej A klasy do zbliżających się rozgrywek?
Rozpoczęliśmy bardzo wcześnie, jak na lidera przystało, bo już 8 stycznia i bardzo poważnie podeszliśmy do przygotowań. W tygodniu mamy 4 jednostki treningowe 3 razy na sali i raz na boisku. Frekwencja zważywszy na pracę i szkołę zawodników zadawalająca na poziomie 90%. Zakontraktowaliśmy 6 gier kontrolnych z zespołami z wyższej ligi, co powoduje większe zaangażowanie oraz podnosi prestiż sparingu. Korzystamy również z własnej siłowni, którą otworzyliśmy w budynku klubowym w listopadzie.
Zespół z Leśnej bazuje na swoich wychowankach, czy w tym można upatrywać wasz sukces po ostatniej rundzie?
Nasz zespół w 98% opiera się na własnych wychowankach i to jest największy sukces. Dzięki długofalowej polityce szkoleniowej, która trwa od kilku lat możemy poszczycić się, jako jedyni z niewielu zespołów na żywiecczyźnie tym, że nie musimy sprowadzać "armii zaciężnej" za pieniądze. Duża zasługa w tym pana Dariusza Urbaniaka, który jest tym pierwszym selekcjonerem już w szkole podstawowej i UKS. Z każdego rocznika z kilkunastu chłopców do seniorów dociera corocznie 2-3 ukształtowanych zawodników.
Skoro jesteśmy przy wychowankach, to również wasze młodzieżowe grupy bardzo dobrze sobie radzą...
To jest sukces bez precedensu. W ciągu 3 lat juniorzy awansowali najpierw pod wodzą Andrzeja Kowalczyka do III ligi Wojewódzkiej, a następnie do II ligi pod wodzą Darka Urbaniaka. Na żywiecczyźnie tylko Czarni-Góral mają zespół młodzieżowy w wyższej lidze. To, że talenty rodzą się na kamieniu świadczy fakt, że nasi chłopcy również ci młodsi rywalizują z takimi firmami jak Rekord, Podbeskidzie, Dankowice, które posiadają budżety, o których tylko możemy pomarzyć. Myślę, że lepszej reklamy dla naszej gminy nie potrzeba.
Czy w przerwie między rundami ktoś odszedł ze składu, ktoś doszedł?
Ze względów osobistych z gry zrezygnował bramkarz Piotr Łoboz, na jego miejsce wypożyczyliśmy ze Świtu Cięcina Ryszarda Elżbieciaka. Z seniorami trenuje również 2 juniorów, którzy zostaną przesunięci do rozgrywek A-klasowych.
Kogo upatrujecie, w roli najsilniejszego konkurenta o fotel lidera przed wiosenną rundą?
Myślę, że najgroźniejszymi rywalami będzie ktoś z grupy pościgowej Lipowa, Rajcza, Milówka, Sopotnia wszystko zależy jak przepracowali zimę i przygotowali się rozgrywek wiosennych. Naszą zasadą jest nie oglądać na innych tylko robić swoje, czyli w każdym meczu walczyć o 3 pkt. i zwycięstwo.
Gdybyście mogli zachęci ludzi... Dlaczego warto chodzi na mecze Leśnej i innych zespołów w A klasie?
Powiem tak: we wsi liczącej 2000 mieszkańców, co 10-ty kibic odwiedza nasz stadion, na meczu średnia to 210 osób, a porywach (np. derby z Lipową) to nawet 500 osób. Największą zachętą dla ludzi są wyniki i wygrane mecze. Dlaczego warto chodzić na mecze naszej drużyny ? Choćby dla tego, że staramy się stworzyć dla kibica jak najlepsze warunki. Posiadamy bufet z napojami i słodyczami. Jeżeli pogoda pozwoli to już na wiosnę zamontujemy 265 krzesełek, przez co podniesiemy komfort oglądania spotkań.
Rozmowę przeprowadził Szymon Wróbel z działu kultury i promocji, Urząd Gminy Lipowa
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl