W meczu 24 kolejki Ekstraklasy Podbeskidzie pokonało Wisłę Kraków 2:1
Na takie wyniki już od dawna czekali kibice Podbeskidzia. Najpierw wysoka wygrana z Lechem Poznań, teraz kolejne trzy punkty z Wisłą Kraków.
Od początku spotkania piłkarze Podbeskidzia próbowali zaskoczyć Miśkiewicza, jednak bramkarz Wisły Kraków pewnie bronił strzały graczy z Bielska-Białej. Po 38 minutach gry gospodarze cieszyli się z objęcia prowadzenia. Po dograniu Wolskiego piłkę pewnym strzałem pod poprzeczkę umieścił Ondrasek. W tej sytuacji Zubas był bez szans.
W 62 minucie spotkania po zagraniu ręką w polu karnym przez Pietrzaka sędzia odgwizdał rzut karny dla Pobeskidzia. Jedenastkę na bramkę zamienił Mateusz Możdżeń. Po zdobyciu gola i zmianie Kato za Demjana Podbeskidzie nie zaprzestało ataków. Liczne próby przyniosły efekt w 80 minucie. Prowadzenie dla Górali zdobył Stefanik.
Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 (1:0)
Ondrasek 38 - Możdżeń (k.) 63, Stefanik 80
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl