2019-05-10 10:51:50 mat. prasowe 2856
W środę 8 maja zawodnicy bielskiego DAAS Berserker's Team uczestniczyli w oficjalnym treningu medialnym przed czerwcową Galą Celtic Gladiator w Bielsku-Białej. Jak zgodnie podkreślali, perspektywa stoczenia walk przed własną publicznością jest czynnikiem dodatkowo ich motywującym.
W środę 8 maja zawodnicy bielskiego DAAS Berserker's Team uczestniczyli w oficjalnym treningu medialnym przed czerwcową Galą Celtic Gladiator w Bielsku-Białej. Jak zgodnie podkreślali, perspektywa stoczenia walk przed własną publicznością jest czynnikiem dodatkowo ich motywującym.
W walce wieczoru w sobotę 29 czerwca br. wystąpi Marta Waliczek, która nie tak dawno obroniła mistrzowski pas MMA organizacji „Battle of Volga” na zawodach w Toliatti w Rosji. – Ostatnia walka była jedną z najlepszych w mojej karierze i bardzo wzmocniła moją pewność siebie – przyznaje bielszczanka, której przeciwniczka na Galę w Bielsku-Białej znana będzie „na dniach”.
Przygotowania już stricte pod kątem rywala, a będzie nim Danny Stirk, realizuje Patryk Chrobak. – Szykujemy plan na walkę. Jestem perfekcjonistą, więc wierzę w to, że godziny treningowe zrobią swoje – tłumaczy zawodnik. Innym fighterem, któremu przyjdzie rywalizować z zawodnikiem z Wysp Brytyjskich – w tym przypadku Benem Bennettem – jest Robert Maciejowski. – Po moim przeciwniku można spodziewać się wszystkiego. Ja się z tego cieszę, bo lubię wyzwania. Ta Gala to będzie miazga! – mówi z entuzjazmem.
Pod znakiem rewanżu za amatorską porażkę upłynie pojedynek zawodnika DAAS Berserker's Team Filipa Lamparskiego z Patrykiem Grzemskim. – Wtedy trochę zlekceważyłem rywala, teraz walka będzie zupełnie inna – przekonuje ten pierwszy.
Kolejnym krokiem w karierze będą dla Adriana Dudka i Michała Sobiecha ich nadchodzące potyczki w Hali pod Dębowcem. – W końcu biję się blisko domu. To fajne i bardzo, bardzo mobilizujące – zaznacza Sobiech.
36-letni Brazylijczyk Robert Fonseca to z kolei konkurent bielszczanina Michała Wiencka.– Pierwszy raz wystąpię w rodzinnym mieście. To nowe doświadczenie – podkreśla. Wtóruje mu Paweł Brandys, który wkrótce pozna przeciwnika. – Do Gali jeszcze kawał czasu, a zainteresowanie nią jest bardzo duże. Liczę, że będzie dużo kibiców, a my damy z siebie „maksa” – mówi
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl