W 37 kolejce T-ME Podbeskidzie przegrało na wyjeździe 1:3 z Koroną Kielce
Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza w 31 minucie objęli prowadzenie po strzale Carlosa. Korona podwyższyła prowadzenie przed końcem pierwszej połowy. Błąd Tomasika, wykorzystał Kapo, który wyłożył piłkę Carlosowi, a on pewnym strzałem wpakował ja do siatki. Utrata drugiej bramki podziałała mobilizująco na Górali i po chwili zdobyli bramkę kontaktową. Po faulu w polu karnym gospodarzy na Górkiewiczu, arbiter spotkania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Kołodziej i strzałem po ziemi pokonał Cerniauskasa.
W 66 minucie spotkania Korona podwyższyła prowadzenie. Górkiewicz faulował we własnym polu karnym Ferotovsa, za co sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Strzelcem trzeciego gola został Kiełb. Do końca meczu wynik pozostał bez zmian.
Korona Kielce – Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
Luis Carlos 31, 44, Jacek Kiełb 66-karny - Dariusz Kołodziej 45
Korona Kielce: Vytautas Cerniauskas - Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Kamil Sylwestrzak, Leandro - Jacek Kiełb (85. Serhij Pyłypczuk), Vlastimir Jovanović, Aleksandrs Fertovs, Luis Carlos, Olivier Kapo - Przemysław Trytko (83. Rafael Porcellis).
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Richard Zajac - Tomasz Górkiewicz, Bartłomiej Konieczny, Pavol Stano, Piotr Tomasik - Damian Chmiel, Adam Deja (46. Wojciech Trochim), Dariusz Kołodziej, Adam Pazio, Bartosz Śpiączka (74. Piotr Malinowski) - Robert Demjan (59. Idrissa Cisse).
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl