Na dobrze usposobionych w tym meczu gospodarzy zabrakło im argumentów
Od pierwszych minut Rekord rozpoczął atakami na bramkę Piasta II, czego efektem było objęcie prowadzenia w 15 minucie po doskonałym podaniu Olszowskiego piłkę do bramki z 15 metrów posłał Szymański. Odpowiedź gości mogła nastąpić dwie minuty później, lecz strzał Kubika obronił Góra. Do wyrównania piłkarze Piasta doprowadzili w 34. minucie po zamieszaniu w polu karnym, do piłki dopadł Janczyk, który pokonał Górę. Pod koniec pierwszej połowy szczęście uśmiechnęło się do Sobika, który wykorzystał błąd bramkarza i przymierzył do pustej bramki.
Rekord podwyższył prowadzenie w 58 minucie po przepięknym strzale Woźniaka, który z przed pola karnego posłał piłkę prosto w okienko. Trzy minuty przed końcem spotkania bielszczanie zadali ostateczny cios. Piłkę posłaną nad obrońcami otrzymał Woźniak, który w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Piasta II
W kolejnej rozgrywce o ligowe punkty czeka na bielszczan następny rywal z dolnych rejonów tabeli – Swornica Czarnowąsy. Wcześniej jednak, w najbliższą środę, „rekordziści” staną w pucharowe szranki z liderem bielskiej „okręgówki” – Spójnią Landek.
Rekord B-B - Piast II Gliwice 4:1 (2:1)
Szymański 15, Sobik 45, Woźniak 58, 87 - Janczyk 34
Rekord: Góra - Maślorz (83. Cybulski), Bojdys, Rucki, Profic, Sikora (59. Żołna), Wasiluk, Szymański (83. Bernat), Sobik (69. Hanzel), Olszowski, Woźniak
Piast II: Grondowy - Hałgas (63. Jonda), Nieves, Hebert, Kwaśniewski, Dziczek, Zivec, Kubik (63. Klimek), Dytko, Mokwa, Janczyk
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl