2 tysiące osób, nie wystraszyło się niesprzyjającej pogody i wzięło udział w Bielskim Rodzinnym Rajdzie Rowerowym
Pomimo pogody niesprzyjającej rodzinnym wyprawom rowerowym blisko 2 tysiące osób wzięło udział w 39 edycji Bielskiego Rodzinnego Rajdu Rowerowego. Tuż przed 9:00 liczba zebranych rowerzystów nie zapowiadała takiego wyniku końcowego. Z minuty na minutę plac zapełniał się rowerzystami, a dzwoniące dzwonki rowerów słychać było co raz częściej i głośniej. Przed startem odbyły się wywiady z gośćmi.
- Pełen szacunek dla najmłodszych i najstarszych, dla rodzin, dla grup zorganizowanych, którzy rano rano wstali i przyjechali na plac Ratuszowy. Dzięki temu tworzymy wspólnie rajdową rodzinę – powiedziała przed startem Jolanta Koźmin z Beskidzkiego Towarzystwa Cyklistów
Hymn i kolumna ruszyła za policyjnym samochodem w stronę Pisarzowic, gdzie znajdował się półmetek wyprawy. Na miejscu przeprowadzone zostały m.in. konkurencje sprawnościowe.
Po 13:00 rowerzyści wyjechali na kolejny etap. Tym razem do pokonania mieli 11 kilometrów, a meta znajdowała się na terenie Parku Rosta w Bielsku-Białej. Organizatorzy byli pełni szacunku i podziwu dla uczestników, że mimo takiej pogody licznie wzięli udział w rajdzie.
W historii Bielskich Rodzinnych Rajdach Rowerowych łącznie wzięło udział 88 tys. uczestników, a łączna ich długość trasy wyniosła 1150 kilometrów.