Podbeskidzie przegrało 2:4 z Piastem Gliwice
Do meczu z Piastem Górale przystępowali z olbrzymimi problemami kadrowymi - pauzować w meczu musieli Maciej Iwański, Anton Sloboda, Adam Deja i Damian Chmiel. Braki kadrowe wpłynęły w dużej mierze na grę oraz wynik końcowy.
Zawodnicy Piasta rozpoczęli strzelanie w 18. minucie. Po podaniu Osyra, piłka trafiła pod nogi Wilczka a ten strzałem w krótki róg pokonał, Peskovicia. 10. minut później było już 2:0 dla Piasta po uderzeniu z ok 30 metrów Vassiljeva piłka prześliznęła się przez ręce bramkarza Podbeskidzia i wpadła do bramki. Pod koniec pierwszej połowy bardzo bliski podwyższenia prowadzenia był Badia, na szczęście piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki.
W drugiej połowie po strzale Brazylijczyka Heberta Piast wyszedł na trzy bramkowe prowadzenie. Nic nie wróżyło zmiany wyniku, jednak chwilę po utracie kolejnej bramki Szeliga sfaulował w polu karnym Demjana, a rzut karny na bramkę zamienił Marek Sokołowski. W 70. minucie czwartą bramkę dla Piasta w tym meczu zdobył Bartosz Szeliga. Wynik spotkania ustali w 90 minucie Marek Sokołowski, który pięknym strzałem pokonał Cifuentesa.
To był najsłabszy mecz w bielsku w tym sezonie. Mimo, iż w drugiej połowie "górale" kilka razy próbowali jeszcze zdobyć bramkę, licznik goli po stronie gospodarzy zatrzymał się na dwójce.
Podbeskidzie Piast 2:4 (0:2)
Marek Sokołowski 67,90 - Wilczek 18, Vassiljev 29, Hebert 64, Bartosz Szeliga 70
TSP: Pesković - Górkiewicz (61' Korzym), Konieczny, Pietrasiak, Adu - Stano, Lenartowski - Sokołowski, Patejuk (46' Bartlewski), Pazio (46' Malinowski) - Demjan
Piast: Cifuentes - Klepczński, Hebert, Osyra, Brożek - Murawski, Vassiljev (64' Hanzel) - Szeliga (70' Podgórski), Zivec, Badia - Wilczek
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl