Ruch Chorzów pokonał Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0
Bielszczanie przeważali w pierwszej połowie spotkania, jednak nie zdołali wypracować żadnej klarownej okazji do zdobycia gola. Ruch zagroził gospodarzom dwukrotnie. W 10 minucie meczu piłka, po strzale Marka Zieńczuka, minimalnie przeleciała nad poprzeczką. Przed przerwą Ruch mógł objąć prowadzenie, jednak piłka, po ataku Babiarza, przeleciała tuż obok bramki.
Na początku drugiej połowy piłkarze Ruchu objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Zieńczuka z rzutu rożnego strzałem głową piłkę do bramki Podbeskidzia skierował Grodzicki. Niecałe dziesięć minut później Niebiescy podwyższyli rezultat i prowadzili już 2:0. Szansę na honorową bramkę w 87 minucie zmarnował Chmiel, który z kilku metrów posłał piłkę obok bramki.
- Ruch nam dał dzisiaj lekcję futbolu. Można powiedzieć, że nie byliśmy w stanie nic zrobić. Mecz się nam nie ułożył, ponieśliśmy porażkę u siebie, ale teraz mamy kolejne spotkanie, gramy z Piastem i mamy okazję żeby się poprawić. Walki nigdy nam nie zabraknie, ale dzisiaj Ruch – tak jak powiedziałem – dał nam lekcję piłki nożnej i ponieśliśmy zasłużoną porażkę – powiedział na pomeczowej konferencji Tomasz Górkiewicz.
TS Podbeskidzie - Ruch Chorzów 0:2 (0:0)
Rafał Grodzicki 52, Roland Gigolaev 62
TSP: Richard Zajac - Tomasz Górkiewicz (68 Idrissa Cisse), Pavol Stano, Kristian Kolcak, Frank Adu Kwame - Marek Sokołowski, Adam Deja (73 Wojciech Trochim), Maciej Iwański, Damian Chmiel - Bartosz Śpiączka (56 Dariusz Kołodziej), Robert Demjan
Ruch: Matus Putnocky - Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Michał Helik, Marek Szyndrowski - Łukasz Surma, Bartłommiej Babiarz - Marek Zieńczuk (90 Jakub Kowalski), Filip Starzyński, Roland Gigołajew (90 Eduards Visniakovs) - Grzegorz Kuświk (85 Michał Efir)