Polscy zawodnicy osiągają od lat bardzo dobre rezultaty rywalizując w Europie i na Świecie.
W ostatnich tygodniach dowiadujemy się o wspaniałych wynikach kolarzy: Majki i Kwiatkowskiego. Ich wyniki spowodowały, że wiele osób zaczęło życzliwiej spoglądać na swój zakurzony rower. Jednak nie tylko zawodowy peleton potrafi dostarczyć człowiekowi wiele emocji oprócz niego jest wiele innych sportów. Jednym z takich jest dość anonimowych Cycle Speedway, którego niestety polska nazwa nie wyszła zbyt udanie – Speedrower. Polscy zawodnicy osiągają od lat bardzo dobre rezultaty rywalizując w Europie i na Świecie. Ostatnie mistrzostwa w dalekiej Australii przyniosły Polakom wiele złotych medali i potwierdziły ich pozycję w światowej czołówce.
A czym jest Speedrower? Zawody odbywają się na owalnych mających od 60 do 90 metrów torach z profilowanymi łukami by zapewnić jak najwięcej walki. A rywalizacja niejednokrotnie toczy się bark w bark, łokieć w łokieć, oczywiście sport ma swoje zasady i nie wszystkie chwyty są dozwolone.
W każdym biegu startuje czterech zawodników i celem jest oczywiście wygrana na dystansie czterech okrążeń. Zawody odbywają się w konkurencjach indywidualnych i drużynowych. Brzmi podobnie jak żużel i nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ oba sporty wyrosły praktycznie obok siebie. Początki sportu mają swoje korzenie w powojennej Anglii. Druga wojna światowa pozostawiła po sobie na tamtych ziemiach wiele złego, ale o dziwo miejsca po wybuchach bomb szybko stały się torami do jazdy na rowerach i tak w szybkim czasie ówczesna liga rozrosła się do prawie 2000 tysięcy klubów. Z czasem sport uległ pewnym zmianom, jednak podstawowe zasady pozostały takie same. Szybko też rozpowszechnił się po całym świecie, szczególnie zdobywając popularność w Australii, a ostatnio robi furorę w Japonii. O ile żużel nie rozwinął się w kraju kwitnącej wiśni, tak zamiłowanie Japończyków do rowerów powoli zaczyna mieć swoje przełożenie na sporty rowerowe.
A jak to było w Polsce? Przez wiele lat żelazna kurtyna sprawiała, że wszelkie kontakty z zagranicznymi klubami były niemożliwe i sport nie miał szansy wyjść poza dziecięce zabawy, ale w obecnych czasach jest parę bardzo prężnie działających ośrodków z silną ligą i wspaniałymi gwiazdami bawiącymi kibiców swoją jazdą w kraju i za granicą.
Artykuł nie pojawia się przypadkowo, już w połowie sierpnia ośrodki na północy kraju będą miały okazję gościć najlepszych zawodników z Europy podczas oficjalnych mistrzostw. Toruń, Bydgoszcz i Maksymilianowo w długi sierpniowy weekend od 15 do 17 sierpnia będą arenami Indywidualnych i Drużynowych Mistrzostw Europy w kategoriach Senior, Junior, Weteran i Kobiet.
Z racji odległości ciężko nam może zaprosić na odbywające się tam zawody, ale jeśli ktoś będzie przejazdem warto będzie zajrzeć na taką imprezę. Więcej informacji można uzyskać pod następującymi adresami: www.speedme14.sportowabydgoszcz.pl, www.tsz.torun.pl i chyba najszybsze źródło informacji https://www.facebook.com/tsz.torun
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl