2024-10-04 12:35:55 UM Bielsko-Biała 2035
Zwyciężczynią plebiscytu Aktywny Senior Roku 2024 - organizowanego przez Urząd Miejski w Bielsku-Białej - została Maria Grzywa ze Stowarzyszenia Akademia Seniora. Uroczysta gala, podczas której poznaliśmy nazwisko laureatki, odbyła się 2 października w Bielskim Centrum Kultury im. Marii Koterbskiej przy okazji trwających w mieście Dni Seniora. Kapituła plebiscytu wyboru zwyciężczyni dokonała spośród osiemnastu zgłoszonych kandydatur.
Za nami szósta edycja plebiscytu Aktywny Senior. Idea promowania i wyróżnienia najaktywniejszych seniorów wyszła od Rady Seniorów. Laureatami plebiscytu zostają osoby odznaczające się aktywnością społeczną, przełamujące stereotypy dotyczące osób starszych i takie, które mogą być wzorem do naśladowania dla innych.
- Podczas gali plebiscytu Aktywny Senior honorujemy tych, którzy mimo, że są nieodwracalnie dojrzali, pozostają aktywni i dają siebie innym. To jest najwspanialsze, że seniorzy w Bielsku-Białej, jeżeli tylko mogą, nie myślą wyłącznie o sobie, ale uczestniczą w życiu miasta, dzielą się swoimi doświadczeniami i radością z innymi – chwalił gospodarz wydarzenia prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.
Statuetkę, kwiaty i nagrodę pieniężną Aktywnemu Seniorowi, a właściwie Seniorce, włodarz miasta wręczył wspólnie z przewodniczącą Rady Miejskiej w Bielsku-Białej Dorotą Piegzik-Izydorczyk.
- Jest mi niezmiernie miło ogłosić, że laureatką tegorocznego plebiscytu Aktywny Senior Roku została – serdecznie gratulujemy – pani Maria Grzywa – ogłosił prezydent.
Maria Grzywa urodziła się w Krakowie, ale duszą jest bielszczanką. Od 2013 roku działa w Stowarzyszeniu Akademia Seniora, gdzie przez dwie kadencje była wiceprzewodniczącą zarządu. Poza tym jest emerytowaną nauczycielką. Na co dzień współpracuje z organizacjami senioralnymi Republiki Czeskiej i Słowacji w zakresie wymiany doświadczeń, organizacji spotkań, wycieczek, zawodów sportowych i Spotkań na Granicy dla seniorów. Inspiruje seniorów do udziału w kulturalnym życiu miasta, zachęcając do uczestnictwa w różnych wydarzeniach. Ciągle też podnosi swoje kompetencje, biorąc udział w programie Erasmus Plus Edukacja Dorosłych.
- O rety! Chyba po raz pierwszy w życiu nie wiem, co powiedzieć – zaczęła zwyciężczyni. – Jestem bardzo zaskoczona i jak mówi młodzież – mega szczęśliwa! Bo proszę państwa – robić to, co się kocha, i jeszcze być za to nagrodzonym, to naprawdę nieczęsto się zdarza. Dziękuję serdecznie kapitule, Akademii Seniora, bo gdyby nie akademia to by mnie tu nie było. Osiem, dziewięć lat temu przewodnicząca zarządu, obecna tu Lilianna Zarębińska, odkryła mój potencjał i powiedziała – wiesz co, zrobimy coś fajnego; naprawdę – uda się nam. Pan prezydent często nas odwiedza i wie, że robimy wiele fajnych rzeczy w Akademii Seniora – zwróciła się do włodarza.
Na koniec zaapelowała do obecnych w BCK-u seniorów: Proszę państwa, nie siedźmy w domu, nie zamykajmy się w czterech ścianach! Między ludźmi zapomnimy, że nas łupie – choć łupie, że strzyka w kolanie – bo strzyka, że czas pędzi, że lat przybywa. Oscar Wild powiedział: Trzeba umierać młodo, ale możliwie najpóźniej – czego sobie i państwu życzę. I te życzenia spotkały się z ogromnymi brawami.
Pozostali zgłoszeni do plebiscytu seniorzy otrzymali dyplomy i upominki. Wśród nich byli: Czesława Romik, Teresa Stawarz, Andrzej Hugiel, Andrzej Pawlik, Maria Jasiczek, Teresa Flisowska, Ryszard Gałuszka, Jadwiga Śliwa, Małgorzata Adamus, Teresa Ormaniec, Maria Tobiasz, Elżbieta Gacek, Bernadeta Talaga, Maria Babula, Irena Rosner, Ewa Skrzypczyńska i Władysław Szypuła.
Trzeba wspomnieć, że było jeszcze jedno niespodziewane wyróżnienie. Specjalną statuetkę w kształcie serca Ewie Skrzypczyńskiej wręczyła przewodnicząca Rady Seniorów Bielska-Białej Elżbieta Rosińska.
- Jest jedna osoba, która zwróciła naszą szczególną uwagę – mówiła przewodnicząca. – To pani Ewa Skrzypczyńska. Trafiła ona do Domu Pomocy Społecznej Hospicjum, bo została sama i chora. I tak potrafiła się zmobilizować, że z osoby leżącej prawie stanęła na własnych nogach i stała się bardzo aktywna – organizuje w domu pomocy spotkania. Jest polonistką, jak państwo słyszeli, i historyczką, więc swoją wiedzą dzieli się ze współmieszkańcami. Uważaliśmy, że żeby pokonać samego siebie, to naprawdę trzeba siły i w przypadku pani Ewy doskonale sprawdza się powiedzenie: Że chcieć, to móc – mówiła E. Rosińska.
Pani Ewa nie kryła wzruszenia.
- Dziękuję, że doceniliście moje działanie, nikłe jeszcze, takie bardzo skromne, ale mobilizujące. Zdaje mi się, że po tym, co u państwa udało mi się zdobyć, będę pracować jeszcze bardziej, nad sobą i z współmieszkańcami. Ja ich kocham wszystkich i mówię, że wracam do domu - to jest mój dom, staram się być tam pomocna. Dziękuję – wyznała skromnie.
Ewa Skrzypczyńska aktualnie mieszka w Domu Pomocy Społecznej Hospicjum. Wcześniej pracowała jako polonistka oraz nauczycielka historii, metodycznie wspierała młodych nauczycieli języka polskiego. Aktualnie swoimi umiejętnościami dzieli się z mieszkańcami domu, w którym mieszka. Potrafi zachwycić swoim darem mowy, jest ciepłą i wyrozumiałą osobą. Zachęca mieszkańców i współtworzy z nimi wydarzenia artystyczno-literackie.
W środowych uroczystościach w BCK-u - poza seniorami, samorządowcami, przedstawicielami bielskich jednostek pomocowych - udział wzięła także dyrektorka Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej Województwa Śląskiego Anna Zasada-Chorab.
Na zakończenie dla seniorów wystąpił słowacki zespół The Backwards - czołowa światowa grupa odtwarzająca pełną twórczość grupy The Beatles.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl