Tragiczny finał wypadku w Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Nie żyje 36-letni górnik.
Do zdarzenia doszło dzIsiaj w nocy, ok. godziny 1 na poziomie 556 metrów pod ziemią. Jak wynika z informacji Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, w trakcie załadunku materiałów górnik został przyciśnięty do obudowy. Rannego przetransportowano na powierzchnię. Niestety pół godziny później lekarz stwierdził zgon poszkodowanego.
Jak podaje portal SE.pl, 36-letni górnik miał dziesięcioletnie doświadczenie w pracy. Osierocił czwórkę dzieci.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl