2018-09-05 11:04:08 KMP Bielsko-Biała 2513
W wyniku upadku z wiaduktu śmierć poniósł 36-letni mężczyzna
Policjanci i prokuratorzy wyjaśniają okoliczności nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło dzisiejszej nocy na drodze S-52 w Pogórzu, na granicy powiatów bielskiego i cieszyńskiego. W wyniku upadku z wiaduktu śmierć poniósł 36-letni mężczyzna.
Wszystko wskazuje na to, że śmierć mężczyzny to splot nieszczęśliwych zdarzeń. Do pierwszego z nich doszło w Grodźcu na jezdni w kierunku Bielska-Białej. 27-letnia kierująca seatem ibiza nie dostosowała prędkości do warunków drogowych i uderzyła w barierę energochłonną rozdzielającą pasy ruchu. Elementy karoserii seata znalazły się na jezdni prowadzącej w stronę Cieszyna. Najechał na nie 36-letni kierujący kia sportage. Mężczyzna podróżował wspólnie ze swoją 34-letnią żoną oraz dwiema córkami w wieku 4 i 7 lat. W jego pojeździe uszkodzone zostały elementy podwozia oraz przednie koło. Mężczyzna zatrzymał się, aby sprawdzić stan, w jakim znajdowała się kierująca seatem. Przeszedł przez barierki na drugą stronę jezdni, by wezwać pomoc – pogotowie ratunkowe, policję i pomoc drogową. Mężczyzna wracał do swojego samochodu znajdującym się w pobliżu wiaduktem. Z ustaleń wynika, że spadł z wysokości około 10 metrów na trawiaste podłoże. Na miejscu załoga pogotowia ratunkowego udzielała poszkodowanemu pomocy. Niestety, pomimo wysiłków ratowników, mężczyzna zmarł. Okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia wyjaśniają policjanci ze Skoczowa oraz prokuratorzy.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl