2017-02-17 16:30:00 SN, Fundacja Życie i Rodzina 5043
Fundacja Życie i Rodzina: W toku ostatnich działań naszej fundacji pozyskaliśmy informację, że w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej wykonuje się aborcję
- W toku ostatnich działań naszej fundacji pozyskaliśmy informację, że w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej wykonuje się aborcję. Proceder ten jest zabiciem człowieka, którego życie wedle polskiego prawa, a w szczególności Konstytucji Rzeczypospolitej, winno być chronione – informuje w komunikacie prasowym Fundacja Życie i Rodzina.
Dzisiaj o godz. 15:00 w pobliżu Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej odbyła się pikieta zorganizowana przez wolontariuszy Fundacji Życie i Rodzina.
- Pikieta ma na celu informowanie obywateli o wykonywaniu tego bestialskiego procederu w powyżej wymienionym szpitalu – informuje w komunikacie prasowym Fundacja Życie i Rodzina.
- Jak się okazało od 2010 roku do listopada 2016 roku dokonano 29 aborcji. Duży wzrost aborcji zaobserwowano od 2015r do 2016r, wtedy 18 razy zabito dziecko nienarodzone w tym szpitalu. Większość aborcji w Polsce dokonywana jest z powodów eugenicznych, czyli mamy do czynienia z dyskryminacją ze względu na zdrowie pacjenta. Uważam, że dziecko nienarodzone też jest pacjentem tego szpitala. Konsytuacja RP mówi jasno, że każdemu człowiekowi przysługuje prawna ochrona życia – informuje Mariusz Piotrowski z Fundacji Życie i Rodzina.
- Ludzie często niewiedzą, że aborcje eugeniczne dokonywane są w późnym okresie prenatalnym życia dziecka. Apeluje do wszystkich, żeby zobaczyli jak wygląda dziecko w łonie matki około swojego 12 tygodnia życia prenatalnego. Proszę spojrzeć do internetu. - dodaje Mariusz Piotrowski.
- Rozpoczynamy cykl pikiet. Będziemy uświadamiać społeczeństwo i pokazywać co dzieje się w szpitalu, w którym powinno się leczyć i ratować życie pacjentów – mówi Mariusz Piotrowski z Fundacji Życie i Rodzina.
W grupie protestujących wolontariuszy nie zabrakło kobiet, poprosiliśmy jedną z nich o krótki komentarz.
- Jesteśmy tu, aby zaprotestować zabijaniu dzieci nienarodzonych w szpitalu. Czuję wielki smutek, zaskoczenie. Mam nadzieję, że pracownicy, którzy zobaczą te plakaty, i Ci którzy uczestniczą w tym procederze zaprzestaną tego działania, a nasza obecność im pomoże – mówi Agnieszka, uczestniczka protestu.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl