2021-02-25 09:41:22 Straż Graniczna 1769
Na wniosek śledczych sąd aresztował kierującego procederem 44-latka, a dwoje jego wspólników objął policyjnym dozorem i poręczeniami majątkowymi
Kryminalni z bielskiej komendy i śledczy z Placówki Straży Granicznej w Bielsku-Białej rozpracowali grupę przestępczą zajmującą się sutenerstwem oraz rozbili działająca w jednej z dzielnic Bielska-Białej agencję towarzyską. Na wniosek śledczych sąd aresztował kierującego procederem 44-latka, a dwoje jego wspólników objął policyjnym dozorem i poręczeniami majątkowymi. Za przestępstwa, o które są podejrzani, grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci i Strażnicy Graniczni współpracujący w ramach zwalczania przestępczości związanej z prostytucją trafili na trop działającej w jednej z bielskich dzielnic agencji towarzyskiej. Według uzyskanych przez nich jeszcze w ubiegłym roku informacji; w prywatnym budynku na przedmieściach Bielska-Białej kilkuosobowa grupa przestępcza miała ułatwiać oraz czerpać korzyści majątkowe z uprawniania prostytucji przez inne osoby. Proceder, na którego ślad trafili podczas wspólnych działań, został tak zorganizowany, aby ułatwiać trudniącym się dobrowolnie nierządem kobietom oferowanie usług seksualnych, z czego czerpali korzyści finansowe. Policjanci i Strażnicy Graniczni pod nadzorem bielskiej prokuratury rozpoczęli wspólne śledztwo. W toku prowadzonych czynności prowadzący postępowanie kryminalni razem ze strażnikami granicznymi wytypowali kierującego przestępczym procederem 44-letniego mieszańca powiatu cieszyńskiego oraz jego dwóch wspólników. Według uzyskanych informacji mężczyźnie pomagali 45-latek i 31-latka z Bielsku-Białej.
Od ubiegłego roku pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Bielsko-Biała – Południe policjanci i strażnicy skrupulatnie zbierali materiał dowodowy przeciwko sutenerom. Śledczy ustalili podział ról, jaki obowiązywał w przestępczym procederze. Według niego agencją kierował 44-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego, a dwoje bielszczan wykonywało przydzielone im zadania. Według ustaleń śledczych w agencji dobrowolnie pracowało rotacyjnie od kilku do kilkunastu kobiet. W niedzielę wczesnym porankiem policjanci i strażnicy graniczni przy wsparciu funkcjonariuszy Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach zatrzymali całą trójkę w miejscach ich zamieszkania. Zatrzymani mężczyźni ani kobieta nie stawiali oporu. Podczas przeszukania w mieszkaniu 45-latka policjanci znaleźli także marihuanę.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie zostali doprowadzeniu do prokuratury. Tam usłyszeli zarzuty ułatwiania i czerpania korzyści majątkowej z uprawiania przez inne osoby prostytucji. 45-letni bielszczanin usłyszał także zarzut posiadania narkotyków. Sąd na wniosek śledczych postanowił o tymczasowym aresztowaniu kierującego procederem 44-latka na 3 miesiące. 31-latkę oraz 45-letniego bielszczanina prokurator objął policyjnym dozorem, oraz poręczeniem majątkowym. Za przestępstwa, o jakie są podejrzani, grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl