2019-12-12 07:37:56 KMP Bielsko-Biała 3833
W ostatniej chwili policjanci złapali desperata, który zdążył już cały przejść na drugą stronę poręczy, puścił się rękoma barierki i chciał skoczyć
Policjanci z drugiego komisariatu uratowali 36-letniego mieszkańca Bielska-Białej, który chciał popełnić samobójstwo skacząc z drogowego wiaduktu. Mundurowi patrolowali bielską Aleję Gen. Andersa, gdy zauważyli siedzącego na barierce wiaduktu mężczyznę. Natychmiast zatrzymali radiowóz i ruszyli z pomocą. Złapali go w ostatniej chwili, desperat zdążył już bowiem przekroczyć poręcz i puścić się rękoma barierki...
Do zdarzenia doszło tuż po godzinie pierwszej w nocy, we wtorek. Starszy sierżant Michał Barutowicz i starszy posterunkowy Dawid Jankowski z Ogniwa Patrolowego Komisariatu II Policji w Bielsku-Białej patrolowali ulice miasta. Jadąc Aleją Gen. Andersa na wiadukcie nad drogą zauważyli siedzącego na barierce mężczyznę. Jego zachowanie wskazywało, że chce skoczyć. Stróże prawa natychmiast zatrzymali radiowóz i ruszyli z pomocą. W ostatniej chwili policjanci złapali desperata, który zdążył już cały przejść na drugą stronę poręczy, puścił się rękoma barierki i chciał skoczyć.
Mundurowi wciągnęli niedoszłego samobójcę na kładkę wiaduktu. Mężczyzna nie miał zamiaru okazywać policjantom wdzięczności za uratowanie mu życia. 36-latek próbował się wyrywać mundurowym, którzy byli zmuszeni obezwładnić go do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Po zbadaniu desperata przez załogę pogotowia ratunkowego okazało się, że na szczęście nie doznał żadnych obrażeń. Badanie policyjnym alkomatem wykazało u niego w organizmie blisko dwa promile alkoholu. Mundurowi doprowadzili desperata do izby wytrzeźwień. Została mu także zapewniona pomoc psychologiczna. To nie pierwsza taka interwencja policjantów z bielskiej dwójki. Starszy posterunkowy Dawid Jankowski w sierpniu uratował 32-latka, który chciał skoczyć z dachu budynku.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl