2017-04-20 05:00:00 GOPR Beskidy 2296
Mężczyzna w złym stanie psychicznym i fizycznym, nieprzygotowany do wycieczki w góry, wyszedł z domu. Akcja zakończyła się szczęśliwie
16 kwietnia ok. godz. 18 ratownicy pełniący dyżur na Hali Miziowej otrzymali zgłoszenie z CSR Szczyrk o zaginięciu w przygranicznym rejonie Korbielowa – polana Gawlasie. Mężczyzna w złym stanie psychicznym i fizycznym, nieprzygotowany do wycieczki w góry, wyszedł z domu ok. godz. 13.
- Zapadał zmierzch, pogoda nie sprzyjała turystyce górskiej, w ostatniej dobie sypał śnieg, a temperatura spadła do 0 stopni. Ratownicy podjęli działania, o których poinformowano Policję. Trzech ratowników (dwóch na quadach oraz jeden samochodem terenowym) wyjechało w rejon polany Gawlasie. Ok. godz. 18:50 patrol quadowy napotkał na dwoje turystów, którzy potwierdzili, że niespełna 15 min. wcześniej widzieli zaginionego. Ratownicy udali się we wskazane miejsce, gdzie niestety nie odnaleźli mężczyzny, więc patrole zaczęły przemieszczać się w rejon domu, z którego wyszedł, przeczesując okoliczne drogi leśne. O godz. 19.10 patrol natrafił na poszukiwanego w okolicach jego zakwaterowania. Akcję zakończono powrotem do stacji na Hali Miziowej o godz. 20.30 - informuje GOPR Beskidy.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl