2023-02-14 16:36:29 Straż Pożarna Bielsko-Biała 651
Człowiek w lodowatej wodzie ma bardzo mało czasu na udzielenie mu pomocy. Dlatego strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 i 2 Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej ćwiczą sposoby umożliwiających ewakuację z wody osób poszkodowanych z wykorzystaniem sprzętu będącego na wyposażeniu jednostek.
Od 13 lutego przez trzy dni strażacy - w ramach realizacji planu doskonalenia zawodowego - biorą udział w ćwiczeniach z zakresu ratownictwa lodowego na terenie Gminnego Ośrodka Sportów Wodnych i Rekreacji w Kaniowie. Ćwiczenia przeprowadzane są dla każdej zmiany służbowej. Chodzi o przećwiczenie technik ratowniczych, umożliwiających ewakuację z wody osób poszkodowanych.
Wybierając się na zamarznięte akweny, przezornie warto wziąć ze sobą kolce lodowe, by w razie wypadku podjąć próby samoratowania. Za każdym razem świadkowie zdarzenia powinni jednak wezwać fachową pomoc – straż pożarną, dzwoniąc pod numer telefonu 112 lub 998.
Strażacy przypominają, że osobom, pod którymi załamał się lód, w wielu przypadkach są w stanie pomóc świadkowie zdarzenia. Jeśli zachowają szczególną ostrożność, mogą wykorzystać przedmioty znajdujące się pod ręką – np. szalik, długą grubą gałąź, kij hokejowy czy sanki.
Człowiek w lodowatej wodzie ma bardzo mało czasu na udzielenie mu pomocy. W literaturze spotyka się bardzo różne oszacowania czasu przeżycia w zimnej wodzie. Wystarczy zapamiętać, że osoba bez specjalnego kombinezonu może przeżyć w wodzie o temperaturze poniżej 10 stopni C tyle minut, ile wynosi temperatura wody: np. 4 minuty w wodzie o temperaturze 4 stopni.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl